Boże Ciało – 2025

To jest bowiem ciało moje, które za was będzie wydane, bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem kielich krwi mojej

Krótka historia

Uroczystość Bożego Ciała została ustanowiona w XIII wieku z inicjatywy św. Julianny z Cornillon (z Liège w dzisiejszej Belgii), która miała widzenia, w których Chrystus prosił o ustanowienie osobnego święta ku czci Eucharystii. W 1246 roku biskup Robert z Liège wprowadził to święto lokalnie.

W 1264 roku papież Urban IV, po cudzie eucharystycznym w Bolsena (gdzie hostia miała zakrwawić w rękach wątpiącego kapłana), ogłosił bullę „Transiturus de hoc mundo”, na mocy której ustanowił Boże Ciało jako święto dla całego Kościoła. Jednak dopiero papież Jan XXII w XIV wieku upowszechnił jego obchody w całym świecie chrześcijańskim.

Uroczystość Bożego Ciała i Krwi Chrystusa w naszej parafii

W naszej Parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Rożnowicach, z wielką radością i głęboką wiarą obchodziliśmy uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, powszechnie znaną jako Boże Ciało. Był to dzień szczególny również dla naszych dzieci, które przeżywały rocznicę przyjęcia swojej Pierwszej Komunii Świętej. Te dwa wydarzenia połączyły się w jednym, pełnym duchowych przeżyć świętowaniu, podkreślając centralne miejsce Eucharystii w życiu wspólnoty.

Ks. Proboszcz podkreślił w homilii, że Chrystus ustanowił Najświętszą Ofiarę, stając się chlebem, aby „zaspokoić nasz ogromny głód miłości”. Eucharystia została nazwana „sakramentem miłości”, „znakiem miłości”, objawiającym „miłość Boga w tym właśnie opłatku w tym chlebie w tej hosti”. Jest to „pamiątka śmierci i zmartwychwstania Chrystusa”, a oddanie życia za kogoś jest „najwyższym dowodem miłości”. Kaznodzieja przypomniał słowa Pisma Świętego: „tak bowiem Bóg umiłował świat że posłał swego syna jednorodzonego aby każdy kto w niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne”. Zwrócono uwagę, że miłość Boża „jest bardzo blisko”, „w zasięgu naszego ludzkiego serca w Eucharystii”, i że Chrystus chce, byśmy ją przyjęli, „po to aby mieć życie w pełni i już nie pragnąć”. Podkreślono potrzebę częstego spotykania się z Jezusem Eucharystycznym, doświadczania Jego bliskości i prowadzenia dialogu. Miłość płynąca z Eucharystii stanowi „istotę chrześcijaństwa” i powinna być niesiona „naszym bliskim całemu światu”. Przywołano też słowa: „Po tym poznają wszyscy że jesteście uczniami moimi jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. Przytoczono również krótką historię rannego żołnierza, który odzyskał zdrowie dzięki „chlebowi miłości” upieczonemu przez matkę, co posłużyło jako metafora dla Eucharystii jako „czegoś więcej niż tylko pokarm dla ciała”.

Po Mszy Świętej, w duchu głębokiej wiary i dziękczynienia, wyruszono na uroczystą procesję Bożego Ciała. Procesja, niosąca Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, przeszła od kościoła fatimskiego, drogą do zabytkowego kościoła, skończywszy na plebanii, zatrzymując się przy czterech pięknie udekorowanych ołtarzach.

Podziękowania

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do tak pięknego i duchowo owocnego przeżycia tej uroczystości. Szczególne podziękowania kierujemy do dzieci przeżywających rocznicę Pierwszej Komunii Świętej oraz ich rodziców i opiekunów, za ich świadectwo wiary i radość. Dziękujemy dzieciom, które w tym roku przystąpiły do I Komunii Świętej oraz ich rodzicom. Serdeczne Bóg zapłać Druhnom i Druhom z Rożnowic oraz Racławic. Dziękujemy Paniom oraz Młodzieży, którzy nieśli figury Matki Bożej Fatimskiej, Serca Jezusowego oraz Św. Antoniego. Dziękujemy ministrantom i lektorom, panu organiście, panu Andrzejowi i panu Jasiowi, a także wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie liturgii i oprawy muzycznej. Niech Jezus Chrystus, nasz „chleb życia”, umacnia nas swoją miłością i prowadzi przez życie, abyśmy „nieśli tę miłość naszym bliskim całemu światu”. Niech to święto będzie dla nas wszystkich przypomnieniem o niezmierzonej miłości Boga, objawionej w Eucharystii, i zachętą do pielęgnowania wzajemnej miłości w naszej wspólnocie parafialnej i poza nią.

Fotorelacja

fot. Piotr Makowiec